wtorek, 5 lutego 2013

Lekcja Dwudziesta: Yoga kontra gimnastyka umysłowa

Zasiadam w pozycji lotosu w ciemnej sypialni.
Wyrównuję oddech, prostuję plecy.
Wyobrażam sobie, że po dniu garbienia się nad Kozakiem i jego zabawkami rozciągnę się jak struna.
Czuję wyraźnie dłoń poparzoną wrzątkiem (Synowi zachciało się utulenia termoforu przed snem), czuję stopę, którą - biegnąc z termoforem - wpakowałam w stołek rozkraczony w przejściu.
Wyciszam się przy kiszkach grających marsza (nie zdążyłam zjeść kolacji, bo po pierwszym, jedynym gryzie, rozdzwonił się telefon) i staram się wyprzeć ze świadomości pulsujący „guzioł” na głowie (tryknęłyśmy się z Kozą głowami, schylając się po wspólnie upuszczoną kartkę.)
- Mama? Jesteś tu? – Uchylono drzwi i w żółtawym świetle przedpokoju zarysowała się sylwetka Córki. – Mama? Dlaczego siedzisz w ciemnościach? Czekam i czekam i nie przychodzisz, a ja nie wiem, co zrobić z ostatnim szczurem!
Ożeżżż!
Przecież miałam najpierw posiedzieć z Kozą! Od paru tygodni pracujemy nad polskim komiksem o królu i jego podopiecznych, tj. szczurach i dziś miałyśmy obmyślić zakończenie. (Do wglądu przedstawiam początkowe kadry tego „wiekopomnego” dzieła.)




- Już idę! - odpowiadam.
Wstaję i łapie mnie skurcz w odcinku krzyżowo-lędźwiowym, ale gramolę się najchyżej jak mogę, bo nie codziennie słyszę kozine wyrzuty, że nie stawiam się przy umówionym biurku na lekcję polskiego.

A kwiat lotosu?
Kwiat lotosu kwitnie kilka dni.
Wrócę do niego jutro.



***



Na pomysł lekcjii z komiksem wpadła Ela Ławczys (dziękuję!), króla wprowadziłam ja, zawiązkę konfliktu - szczury i dym z królewskiego cygara - Córka i akcja ruszyła z górki na pazurki...

Ps. Gdyby kto pytał, ostatni szczur, opuściwszy królewską brodę, wyprowadził się pod Paryż. Jego potomkiem jest słynny Remy z filmu „Ratatuj”. ;-)

10 komentarzy:

  1. Haahha biedna Sylabka ;) Ale w koncu komiks jest fajniejszy od jakiegos tam kwiatu lotosu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Liczymy na całą serię oczywiście...!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. A różnie potoczyły się ich losy... Jeden został modelem (i zrobił furorę na wybiegu). Inny skończył nieszczęśliwie – siadł na nim nieuważny jednorożec...

      Usuń
  4. Biedaku! - komiks Boski - szczegolnie szczury!:-D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniale! Czekamy na ciąg dalszy! dla pocieszenia: mam wrażenie, że z taka brodą król także pleców rozprostować nie mógł :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Poradzę mu, żeby spoczął w pozycji losotu... ;-)

    OdpowiedzUsuń