piątek, 5 kwietnia 2013

Marcowa książeczka


...o ciekawskim George’u zostanie wysłana Faustynie (poproszę Faustynę o jej adres ;-). 

I ponieważ zachciało mi się „zgaduj-zgaduli”, quizem opiszę „co tej wiosny piszczy u nas w trawie”.

Zabawa jest z gatunku impromptu, niskonakładowa, stąd nagrodą za znalezienie właściwej odpowiedzi będzie dobre samopoczucie. 

A pytanie brzmi: czego boją się jak ognia Żurawie kanadyjskie z sąsiedztwa? 

a.    Maszyn do robót ziemnych (o oponach jak młyńskie koła)
b.    Podchodów Kozaka
c.    Zgrzytu otwieranych i zamykanych drzwi garażowych
d.    Wyjątkowo niskiego poziomu wód w stawach retencyjnych (padało wczoraj, a przedtem od grudnia ledwie trzy razy)
e.    Licealistów na deskorolkach
f.     Plujących „dziobów” rotacyjnych zraszaczy
g.    Przelatującego z wieczora samolotu linii Virgin Atlantic (raz leciał tak nisko, że napis z „brzucha” szło odczytać)
h.    Rozpędzonych trójkołowych rowerków
i.      Dwóch czarnych kaczorów
j.     Wyjących traktorowych kosiarek i dmuchaw do liści
k.    Sępiej ekipy rozsianej po czubkach dachów
l.      Czeredy wyrostków notorycznie gubiących tę samą piłkę od kosza na środku najbliższego stawu
m.  Swego odbicia w kałużach

(Dla zainteresowanych - żurawia fotka swego czasu pojawiła się TUTAJ)













13 komentarzy:

  1. O jaka dobra i niespodziewana wiadomosc w ten desczowo smutny dzien! Dziekuje bardzo :-) czyje raczki calowac trzeba za wylosowanie? I oczywiscie banalnie stwierdze, ze niczego nigdy nie wygralam, ale to prawda!
    A w quizie typuje "i"; odpowiedz podpowiedzial mi Leopold; ktory ,a teraz zainteresowania typowo kacze:-)
    Pozdrowienia dla calej rodzinki!

    OdpowiedzUsuń
  2. stawiam na "m" jako, ze jak piszesz tak malo u was pada, to jak w koncu kaluze sie zrobia , to biedaczyska w panike wpadaja :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja obstawiam odpowiedź m.
    Też tak mam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem dlaczego, ale "i" wydaje się oczywiste...

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tego co wiem, zurawie, a w szczegolnosci kanadyjskie to bardzo plochliwe, zeby nie powiedziec tchorzliwe (nie powiedziec zeby sie nie obrazily bo obrazalskie jak wiadomo, tez sa i to bardzo)i jestem pewna, ze boja sie wszystkich punktow plus jeszcze z pieciu dodatkowych rzeczy, jak na przyklad zbyt wyzywajaco ubranej rowerzystki, czy glosno przemieszczajacych sie wod gruntowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawy te george jest,ale dlaczego: maine name und....
      like that

      Usuń
  6. Ja typuję h i uściślam, że chodzi o rowerek Kozaka. Znając nieco temperament 4-latków i obserwując codzienną gehennę, którą przechodzi mój pies, dodałabym jeszcze parę rzeczy, których nie ma na liście - np. nadjeżdżające z łomotem i na złamanie karku "służby miejskie" ;-)
    Ola K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rowerek wchodził w rachubę gdy chodziłam do podstawówki

      Usuń
  7. ..wracając jeszcze do ptasich zwyczajów, dzisiaj uczyłam kolegę Kozaka piosenki "Kaczka dziwaczka" i po prezentacji odpytałam go z treści, prosząc m.in. o wyjaśnienie, na czym polegała "dziwność" kaczki. 4-latek odparł, że na niczym, ponieważ, jak wiadomo "zwiezęta mają rózne zwycaje", np. nasz pies ma bardzo brzydkie...
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  8. Leopold jako pierwszy się domyślił... Dwa kaczory, czarne jak noc, siwiejące już od roku, sieją postrach w okolicy. I boją się ich nawet Żurawie kanadyjskie, które nie boją się niczego. I pozwalają tym kaczym "glutom", do kolan żurawich dorastających, przepędzać się na cztery wiatry... Aż wstyd patrzeć na to widowisko ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakim sposobem są czarne jak noc i jednocześnie siwiejące? Coś mi tu nie gra... Ja np. siwieję i w związku z tym nie jestem już, niestety, czarna jak noc na głowie, chociaż bardzo bym chciała :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z daleka są czarne jak noc, bliżej zaś widać, że łby przyprószone są siwizną. Ale przy tej smolistej barwie piór te trochę szarego na pierwszy rzut oka jest niewidoczne.

      Usuń
    2. Łabędzie są śliczne

      Usuń