...o ciekawskim George’u zostanie wysłana Faustynie
(poproszę Faustynę o jej adres ;-).
I ponieważ zachciało
mi się „zgaduj-zgaduli”, quizem opiszę „co tej wiosny piszczy u nas w
trawie”.
Zabawa jest z gatunku
impromptu, niskonakładowa, stąd nagrodą za znalezienie właściwej odpowiedzi
będzie dobre samopoczucie.
A pytanie brzmi: czego boją się jak ognia Żurawie kanadyjskie z sąsiedztwa?
a.
Maszyn
do robót ziemnych (o oponach jak młyńskie koła)
b.
Podchodów
Kozaka
c.
Zgrzytu
otwieranych i zamykanych drzwi garażowych
d.
Wyjątkowo
niskiego poziomu wód w stawach retencyjnych (padało wczoraj, a przedtem od
grudnia ledwie trzy razy)
e.
Licealistów
na deskorolkach
f.
Plujących
„dziobów” rotacyjnych zraszaczy
g.
Przelatującego z wieczora samolotu linii Virgin Atlantic (raz leciał tak nisko, że
napis z „brzucha” szło odczytać)
h.
Rozpędzonych
trójkołowych rowerków
i.
Dwóch
czarnych kaczorów
j.
Wyjących
traktorowych kosiarek i dmuchaw do liści
k.
Sępiej
ekipy rozsianej po czubkach dachów
l.
Czeredy
wyrostków notorycznie gubiących tę samą piłkę od kosza na środku najbliższego
stawu
m.
Swego
odbicia w kałużach
(Dla zainteresowanych - żurawia fotka swego czasu pojawiła się TUTAJ)
O jaka dobra i niespodziewana wiadomosc w ten desczowo smutny dzien! Dziekuje bardzo :-) czyje raczki calowac trzeba za wylosowanie? I oczywiscie banalnie stwierdze, ze niczego nigdy nie wygralam, ale to prawda!
OdpowiedzUsuńA w quizie typuje "i"; odpowiedz podpowiedzial mi Leopold; ktory ,a teraz zainteresowania typowo kacze:-)
Pozdrowienia dla calej rodzinki!
stawiam na "m" jako, ze jak piszesz tak malo u was pada, to jak w koncu kaluze sie zrobia , to biedaczyska w panike wpadaja :-)))
OdpowiedzUsuńJa obstawiam odpowiedź m.
OdpowiedzUsuńTeż tak mam
Nie wiem dlaczego, ale "i" wydaje się oczywiste...
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem, zurawie, a w szczegolnosci kanadyjskie to bardzo plochliwe, zeby nie powiedziec tchorzliwe (nie powiedziec zeby sie nie obrazily bo obrazalskie jak wiadomo, tez sa i to bardzo)i jestem pewna, ze boja sie wszystkich punktow plus jeszcze z pieciu dodatkowych rzeczy, jak na przyklad zbyt wyzywajaco ubranej rowerzystki, czy glosno przemieszczajacych sie wod gruntowych.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy te george jest,ale dlaczego: maine name und....
Usuńlike that
Ja typuję h i uściślam, że chodzi o rowerek Kozaka. Znając nieco temperament 4-latków i obserwując codzienną gehennę, którą przechodzi mój pies, dodałabym jeszcze parę rzeczy, których nie ma na liście - np. nadjeżdżające z łomotem i na złamanie karku "służby miejskie" ;-)
OdpowiedzUsuńOla K.
Rowerek wchodził w rachubę gdy chodziłam do podstawówki
Usuń..wracając jeszcze do ptasich zwyczajów, dzisiaj uczyłam kolegę Kozaka piosenki "Kaczka dziwaczka" i po prezentacji odpytałam go z treści, prosząc m.in. o wyjaśnienie, na czym polegała "dziwność" kaczki. 4-latek odparł, że na niczym, ponieważ, jak wiadomo "zwiezęta mają rózne zwycaje", np. nasz pies ma bardzo brzydkie...
OdpowiedzUsuńOla
Leopold jako pierwszy się domyślił... Dwa kaczory, czarne jak noc, siwiejące już od roku, sieją postrach w okolicy. I boją się ich nawet Żurawie kanadyjskie, które nie boją się niczego. I pozwalają tym kaczym "glutom", do kolan żurawich dorastających, przepędzać się na cztery wiatry... Aż wstyd patrzeć na to widowisko ;-)
OdpowiedzUsuńJakim sposobem są czarne jak noc i jednocześnie siwiejące? Coś mi tu nie gra... Ja np. siwieję i w związku z tym nie jestem już, niestety, czarna jak noc na głowie, chociaż bardzo bym chciała :-(
OdpowiedzUsuńZ daleka są czarne jak noc, bliżej zaś widać, że łby przyprószone są siwizną. Ale przy tej smolistej barwie piór te trochę szarego na pierwszy rzut oka jest niewidoczne.
UsuńŁabędzie są śliczne
Usuń